Coraz więcej turystów będzie korzystać z bazy noclegowej w polskich górach, jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą  Cushman & Wakefield. Obecnie w polskich górach funkcjonuje 269 hoteli z 24.180 miejsc noclegowych. Z przygotowanego zestawienia wynika, że najlepiej rozwiniętą bazę hotelową mają Karkonosze, Beskid Śląski i Żywiecki oraz Tatry.

Baza noclegowa górskich hoteli stanowi 13% wszystkich hotelowych miejsc noclegowych w kraju. – Spośród wszystkich obiektów hotelowych prowadzących działalność w polskich górach najwięcej jest hoteli trzy- i dwugwiazdkowych. Wciąż niewiele jest hoteli najwyżej skategoryzowanych, w związku z czym przewidujemy, że zapotrzebowanie na obiekty o najwyższym standardzie będzie rosło – mówi Michał Kuliński z działu Wycen i Doradztwa firmy Cushman & Wakefield, autor raportu.

Najlepsze wyniki, jeśli chodzi o popularność i obłożenie zyskały hotele w Karkonoszach, Beskidzie Śląskim i Żywieckim i w Tatrach. Najczęściej odwiedzane miejscowości w Karkonoszach to Karpacz i Szklarska Poręba. Zgodnie z raportem nie znajdziemy tam wiele hoteli o najwyższym standardzie, jednak nie znaczy to, że nie ma ich tam w ogóle. W Karpaczu ekskluzywnymi wnętrzami i położeniem w urokliwej i cichej części Karkonoszy zachęca czterogwiazdkowy Hotel Alpejski. Nie brakuje tutaj jednak obiektów o niższym standardzie, jednak co za tym idzie – bardziej przystępnych cenach. Na uwagę zasługuje trzygwiazdkowy o eleganckich wnętrzach Hotel Vivaldi, a także  Hotel Nowa-Ski & Spa, w którym oprócz standardowych usług doświadczyć można kompleksowej obsługi Spa, jak np. bioodnowy, masaży, czy jacuzzi. W Szklarskiej Porębie natomiast dużym zainteresowaniem wśród gości biznesowych cieszy się ośrodek szkoleniowo- wypoczynkowy Olimp, czy czterogwiazdkowy Hotel Bornit.

W Beskidzie Śląskim dobre wyniki osiągnęły hotele zlokalizowane przede wszystkim w Szczyrku, Ustroniu, czy Wiśle. Centrum Kongresów i Rekreacji w Szczyrku poszczycić się może doskonałym zapleczem konferencyjnym, w którym znajdzie się aż 8 sal konferencyjnych i bankietowych. W Wiśle natomiast goście chętnie decydują się na Hotel Gawra z zewnętrznym podgrzewanym basenem, sauną i jacuzzi.

Najwyższe obłożenie pokoi hotelowych w zeszłym roku odnotowano w Tatrach (około 43%). Tutaj prym wiedzie najbardziej turystyczna miejscowość w górach – Zakopane. Nie brakuje tutaj hoteli pięciogwiazdkowych, jak hotelu Villa Marilor, czy hotelu Litwor na Krupówkach, jak również obiektów o niższym standardzie, a wśród nich hotelu Crocus, Redyk, czy Pensjonatu Renesans dostosowanego do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Najsłabiej rozwija się rynek hotelowy w Bieszczadach oraz w Beskidzie Niskim. To właśnie w  Bieszczadach odnotowano najniższe obłożenie (około 17%). W zeszłym roku w hotelach zlokalizowanych na terenie polskich gór turyści wynajęli łącznie ok. 1.269.000 pokoi, z czego 12% było obcokrajowcami. Jest to gorszy wynik niż w 2008 zarówno jeśli chodzi o gości z Polski, jak i z zagranicy. Stopień wykorzystania pokoi w 2009 roku wyniósł około 35%, co było wynikiem o kilka procent gorszym, niż w 2008 roku.

– W kolejnych latach współczynnik obłożenia prawdopodobnie będzie rósł. Powinniśmy to już zauważyć podczas tegorocznego sezonu zimowego. W dużym stopniu przyczyni się do tego rosnący odsetek turystów krajowych, którzy coraz chętniej korzystają z usług hoteli w polskich górach. Baza hotelowa polskich gór jest jedną z najlepiej rozwiniętych w Polsce pod względem oferty usług dodatkowych. Mimo to, nadal jest mało konkurencyjna dla hoteli zlokalizowanych po czeskiej i słowackiej stronie” – dodaje Michał Kuliński z Cushman & Wakefield.